wtorek, 19 maja 2009
Jubiler Sygnety
Wyroby tej właśnie marki oferowane są zaledwie w kilku salonach jubilerskich w naszym kraju. Tradycja jubilerstwa i złotnictwa jest kultywowana w mojej rodzinie od ponad 60 lat. W końcu XVII wieku rozpoczęła się kariera diamentu, który uważany w XVI wieku za mniej wartościowy od rubinu został królem klejnotów. Przez swoją barwę - rubin - kojarzony jest z krwią i życiem, wzmacnia serce i przywraca siły, jest symbolem miłości. W roku 1830 diament nabył bardzo bogaty bankier Henry Hope i od tej pory nosi przeklęty kamień jego imię. Do kwarcytów osadowych należą kambryjskie kwarcyty Gór świętokrzyskich, tworzące gołoborza w paśmie Łysogór. Kwarcyty bywają jasnoszare, szaroniebieskie, brązowe lub żółtoczerwone. Budowa ich jest tak zbita, że oddzielnych ziaren kwarcu nie zobaczymy gołym okiem, ani nie wyczujemy pod palcami. Reprezentuje trwałość, siłę, trzymanie się zasad, poświęcenie, ale też atrakcyjność i osiąganie zamierzonych celów. Obrabiali srebro, złoto i wysadzali te materiały półszlachetnymi kamieniami, takimi jak: ametyst, turkus, ozdabiali je szkliwem i szkłem. W ten sposób powstawały kilkukondygnacyjne ołtarzyki domowe, szkatuły, szafki z szufladkami na drobiazgi, różne gry stołowe. Tak wielki asortyment wyrobów (pominięto w opisie przedmioty kultu religijnego) nie pozostawał bez wpływu na zainteresowanie polskimi wyrobami mieszkańców krajów sąsiadujących ś Wołoszczyzny, Multan, Rosji, Ukrainy, Czech i Niemiec, zwłaszcza że rozmaitością form i jakością wykonania nie odbiegały one od znanych wyrobów warsztatów francuskich. . -
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz